Beznadziejna drużyna, czy może to Ty? "Każdy jest tam, gdzie zasługuje"
Ostatnio dużo się mówi o trollach, zmarnowanych gierkach, złych kompozycjach.Jakiś czas temu Seagull, którego pewnie większość z Was kojarzy powiedział coś, co odbiło się bardzo dużym echem wśród społeczności.
"Jeżeli grasz dobrze, to będziesz wysoko w rankingu. Problemem nie są inni gracze, a Ty"Wywołało to sporą dyskusję i trudno się dziwić. Większość osób będących gdzieś w złocie/platynie/diamencie uważa, że zdecydowanie nie zasługują na bycie tam, a głównym ich problemem nie jest ich skill, a inni gracze. Bo wiecie, przecież każdy w swoich grach ma samych trolli, wyzywające dzieci i koty grające tylnymi łapami.
Fakt, nie jest kolorowo
Racja, ostatnio sporo szumu zrobiło się wokół toksyczności i samej społeczności, czego szczerze mówiąc nie zauważyłem. Racja, coraz więcej osób przerzuca się na szybkie gry, podając przy tym powód trollowania i denerwowania się na swoich sojuszników. Tylko, czy aby na pewno to oni są problemem?
Serwis 12up.com zebrał trzy główne oznaki, że być może to nie wina drużyny, a Twoja. Zobaczcie:
Zbytnie obijanie przeciwników
- Według 12up jest to zdecydowanie błąd. Nie powinniśmy walić obrażeń na ślepo, bo tylko ładujemy przeciwnikom ulty.
- Wszyscy umarli? Lepiej się wycofać, niż iść samemu. Złota zasada, o której dalej wiele osób zapomina. Jeżeli już widzicie, że za 10 razem drużyna nadal chodzi rozproszona, to nie starajcie się ich naprostować, róbcie to samo.
- Odmawianie zmieniania postaci jest po prostu słabe. Po co się przepychać, jak to Wy możecie zmienić bohatera na coś innego. Dana kompozycja nie działa? Potrzebne zmiany! Jak nie wychodzi 10 razy, to i za 11 nie pyknie.








