Blizzard mówi otwarcie, że inspirował się Left 4 Dead!
Nowa misja coś Wam przypomina? I dobrze, tak miało być!Aaron Keller w jednym z ostatnich wywiadów ujawnił, czym inspirował się Blizzard przy okazji tworzenia Archiwum Overwatch. Okazało się, że pierwowzorem był tytuł od Valve - Left 4 Dead.
Uczyliśmy się z tej gry
Celem nowej misji było zachęcenie graczy do ciągłego powracania i próbowania na nowo. Ten aspekt Left 4 Dead realizowało bardzo dobrze. Na tyle dobrze, że Blizzard postanowił wziąć kilka pomysłów:Nauczyliśmy się mnóstwa rzeczy z tej gry.Aaron Keller nie ukrywa, że Odwet miał odkrywać wszystkie karty wraz z biegiem czasu. To dlatego możemy odblokowywać chociażby nowe kwestie.
Czuliśmy, że po rozegraniu dziesięciu gier w Insurekcję, gracze mieli już dość. W Odwecie staraliśmy się, by wszyscy mogli grać ile tylko chcą i by czuli się z tym dobrze.Jeff Kaplan również o tym niedawno mówił. Insurekcja w oczach niebieskich była dość standardowa. Według Jeffa, większość graczy myślała dość jednoznacznie:
Insurekcja jest naprawdę fajna, wiesz, można pozabijać trochę robotów. Fajnie.Nie było tego celu, tym razem Blizzard chciał go bardziej nakreślić. Wszyscy wiemy, o co chodzi w Odwecie i to było jednym z głównych celów. Odwet miał być takim testem wszystkich technicznych rzeczy. Teraz wiemy, że wyszło pozytywnie i zdecydowanie, następnym razem będzie jeszcze lepiej. Najnowsza misja powstała od maja zeszłego roku. We wszystkich wywiadach powtarza się jedno zdanie, które napawa dużym optymizmem:
Zrobilibyśmy to lepiej, gdybyśmy wiedzieli rok temu tyle, co dzisiaj.Oznacza to, że studio ciągle rozwija swoje technologie. Dobra, bardzo dobra informacja.








