To była najlepsza aktualizacja do tej pory!
Jaka aktualizacja, który event? Co było najlepsze do tej pory?O czym pomyślicie, gdy ktoś Was zapyta o najlepszy event do tej pory? Chyba każdy się zgodzi, że najwięcej emocji przyniosła do tej pory Insurekcja.
11 kwietnia pokazał, jak robić eventy!
Insurekcja dała nam ogromny powiew świeżości, którego tak bardzo obecnie brakuje w Overwatch. Była idealną odpowiedzią na to, czego gracze oczekiwali po Halloween. Dostaliśmy czadowy tryb PvE, który dokładnie odzwierciedlał wszystkie prośby społeczności. Zostaliśmy wrzuceni w środek Kryzysu Omnicznego i razem ze znajomymi mogliśmy poczuć ten niesamowity klimat. Blizzard naprawdę się postarał. Różne poziomy trudności i to szukanie najlepszego scenariusza, przeczesywanie internetów i poradników, znajdowanie najlepszych miejscówek do ustawienia i taktyk, które tylko powtórzone bardzo dokładnie, dawały wymierny efekt.Pierwszy raz to nie skórki grały pierwszą rolę
Oczywiście, skiny są ważnym elementem wszystkich wydarzeń sezonowych, ale przy Insurekcji rzeczywiście spadły na dalszy plan. I to nie chodzi o to, że były beznadziejne i nikt ich nie chciał, sam tryb i cała otoczka były tak świetne, że można było zapomnieć o tym całym zbieraniu skórek.
