Czyli jednak komiks albo skin, zamiast filmu animowanego? Co w końcu zapowiada D.Va? [Aktualizacja]

Wczoraj pisaliśmy o tym, że aktorka podkładająca głos pod D.Vę ogłosiła "coś dużego".

Dzisiaj mamy ciąg dalszy tej historii. Sprawa jest serio duża. Wczoraj Charlet Chung razem z Jonnym Cruzem (Lucio) zrobili lajwa na Facebooku. Oczywiście pojawiło się mnóstwo pytań o piątkowe "coś".

To nie film animowany

Jedno jest pewne, to nie film animowany. Aktorka jednoznacznie to podkreśliła. Wydaje mi się nawet, że trochę za duży zbudowała hype i nie spodziewała się, że społeczność tak szybko złapie tropy.

Okej, muszę coś wyjaśnić. Wszyscy wiecie, że wczoraj wrzuciłam ten post na Twitterze odnośnie ujawnienia czegoś w piątek. Chciałam powiedzieć na wizji, że to nie film animowany z D.Vą.

Czyli co to będzie?

Dobre pytanie i ciężka odpowiedź. Na strumieniu aktorzy ujawnili, że będzie kilka niespodzianek w tym tygodniu i na pewno warto na nie poczekać. Wszyscy teraz celują w komiks, ja nie bardzo w to wierzę. Dlaczego? Nie wydaje mi się, żeby aktorka miała taką "moc" i możliwości w ogóle ogłaszać tego typu rzeczy. W końcu Blizzard chowa swoje komiksy do końca. Już bardziej chodzi tutaj o skórki do różnych postaci, chociaż też niekoniecznie. Może to będą ogólnie takie niespodzianki w stylu tej wczorajszej, czyli ogłoszenie złotych skrzynek? No nie mam pojęcia jak rozumieć te zapowiedzi.