Co z edytorem map? Kiedy możemy się go spodziewać?

Edytor map wywołał wśród społeczności Overwatch spore poruszenie. Dzisiaj mamy trochę więcej informacji na ten temat.

Wyobrażacie sobie możliwość tworzenia własnych map, które mogłyby potem znaleźć się w Overwatch? Blizzard dał nam kilka tygodni temu informację, że narzędzie do edytowania lokacji jest jak najbardziej w planach. Nie dostaliśmy wtedy żadnych konkretów. Po pierwsze, Blizzard widzi, że społeczność jest niesamowicie kreatywna i spokojnie mogłaby tworzyć mapy do OW. Problem nie leży w pomysłach, nawet nie w programistach Blizzarda. Największe wyzwanie stanowi silnik, na którym stoi gra. Być może nie wiecie, ale Overwatch jest tworzony zupełnie autorskimi rozwiązaniami. Oznacza to tyle, że wszystko trzeba sprawdzać 10 razy częściej i dokładniej, niż na takim Unreal Engine.

Bla bla bla, ale kiedy?

Za kilka lat. Poważnie. Mógłbym skończyć pisać po tym zdaniu. Zespół jest niesamowicie zajarany możliwością wprowadzenia kiedyś edytora map. Już teraz powstają bardziej szczegółowe plany odnośnie zasad działania takiego narzędzia, natomiast jego wprowadzenie to nie kwestia tygodni, nawet nie miesięcy. Mówimy tutaj o latach, być może w 2018, może 2019.

Ja i tak się cieszę

Niezależnie od tego, czy edytor wejdzie za rok, czy za pięć lat, mnie plany Blizzarda napawają ogromnym optymizmem. Jeżeli już teraz wybiegają kilka lat do przodu, to znaczy, że mają bardzo dokładnie zaplanowane rzeczy na 2017. Sam w prywatnych rozmowach z Blizzem słyszę, że Overwatch dopiero się zaczyna. Nie pozostaje mi nic innego, jak w to uwierzyć.