Czy to koniec Łaski? Jej zmiany kompletnie wyeliminują ją z gry?

Czyli dlaczego ta cała panika jest niepotrzebna.

Lubię zmiany, bo przynajmniej nie jest nudno, ale tego newsa mogłem napisać już dobre kilka miesięcy temu. W sumie, to czuje się, jakbym pisał. Nie no, chwila. Aaa no tak, pisałem coś identycznego przy okazji Wieprza i Lucio.

Historia lubi się powtarzać

Nie wiem, czy pamiętacie, ale przy Wieprzy pisałem newsa o tym, że teraz będzie trzeba naprawdę się postarać, żeby być efektywnym. Koniec z zabijaniem jednym strzałem w bardzo prosty sposób itd. Podobnie z Lucio - "Teraz będzie trzeba naprawdę umieć grać, by drużyna miała z nas jakieś korzyści". W sumie, to mógłbym sobie przygotować takie szablony i jestem pewien, że za pół roku będę pisać coś podobnego. Po cholerę o tym wspominam? Wiele osób jest załamanych zmianami i zdecydowanie je potępiają. Wszędzie, zarówno na fejsie, jak i w komentach pojawiają się głosy o tym, że to praktycznie koniec Łaski i wiele osób z pewnością odejdzie z Overwatch. Oczywiście, Łaska to ukochana postać masy graczy, ale pamiętajcie, że Blizzard będzie teraz obserwował statystyki i reagował. Zupełnie tak, jak było w przypadkach Lucjana i Wieprza.

A nawet, jak nic się nie zmieni...

Bo możliwe, że te zmiany po prostu zostaną. Czy to oznacza koniec świata? Zdecydowanie nie. Zapewne odnotujemy wzrosty popularności Any, Zenka, może Lucio. Tą Łaską dalej da się grać i dalej da się być efektywnym, trzeba po prostu nauczyć się ją trochę inaczej wykorzystywać. Jeżeli ktoś jednak stwierdzi, że jest obecnie szajsem, to może popatrzeć łaskawszym okiem na innych bohaterów?

Hejt najbardziej dotkliwy

Mam wrażenie, że nie same zmiany są największym problemem. Ludzie bardzo negatywnie nastawili się tego nerfa i jasne, trudno się dziwić. Dziwacznym dla mnie jest inny aspekt, którego sam dzisiaj doświadczyłem. Chodzi o sytuację, gdzie wchodzimy do gry, ktoś wybiera Łaskę i pada od razu zdanie:

Zmień to, ona jest teraz beznadziejna.

Gdzie przeglądając profile takich osób widać, że Łaski albo w ogóle nie dotykali, albo zagrali nią kilka godzin w poprzednich sezonach. Ten nerf, ta cała sytuacja jest jeszcze zdecydowanie za młoda, żeby wydawać takie osądy i być już w 100% przekonanym, że Ziegler można postawić obok Bastiona.

Najrozsądniejszym byłoby poczekanie, sprawdzenie i dopiero wyciąganie wniosków. Dzisiaj mamy napiętą sytuację, która w żadnym wypadku nie jest zdrowa dla społeczności i dla samego Overwatch.