Mateusz 'Matth' Prymas - Wywiad z jednym z najlepszych zawodników w Polsce!
Tym razem moim rozmówcą był Mateusz 'Matth' Prymas. Aktualny reprezentant drużyny
Owly Six, która przygotowuję się do kwalifikacji do Sezonu 0 Contenders, znalazł czas, aby podzielić się swoją historią w Overwatch. Jeżeli chcecie lepiej poznać Mattha, zapytać go o rzeczy, które pominąłem w wywiadzie, albo zobaczyć jak Mateusz radzi sobie w grze, zapraszam na jego stronę na Facebooku i transmisję na Twitch!
Witaj Mateusz! Większość osób na scenie kojarzy Cię z gry w OW.QQ i Owly Six. Chciałbym jednak zacząć pytaniem o Twoje początki. Z jakiej gry przyszedłeś do Overwatcha i co przyciągnęło Cię do tego tytułu?
Cześć, przyszedłem z World of Warcraft i po prostu zainteresowała mnie nowa gra Blizzarda jak pewnie zresztą każdego. Wciągnęła mnie na tyle, że postanowiłem przy niej zostać. Nie myślałem wtedy o tym, aby traktować ją na serio, ale z czasem przerzuciłem się na nią kosztem WoWa.Według informacji, które udało mi się znaleźć, do GoNext, które potem zmieniło się w OW.QQ, dołączyłeś pod koniec sierpnia. Gra była wtedy na rynku dopiero 3 miesiące. Gdzie przed tą drużyną próbowałeś grać i czy próbowałeś swoich sił w zagranicznych formacjach?
Przed dołączeniem do polskiego składu nie grałem nigdzie indziej ani o to nie zabiegałem jakoś specjalnie.GoNext zmienia swoją nazwę na OW.QQ 2 miesiące po Twoim dołączeniu. Patrząc na burzliwą przeszłość drużyny, jeżeli chodzi o zmiany graczy, to po dołączeniu no1speciala i Tanka na początku października udało wam się utrzymać w tym samym składzie ponad 2 miesiące. Dlaczego według Ciebie tak trudno w Polsce utrzymać graczom ten sam skład przez długi czas?
Wydaje mi się, że jest parę rzeczy, które to powodują. Teraz wiem, że organizacja na pewno łączy ludzi. Często są różne problemy; od gry poprzez charakter, jednak gdy jest się pod organizacją, która im przewodzi, to każdy ma określony cel, dostaje wynagrodzenie za granie i podlega kontraktowi, a twoja gra staje się pracą. Wydaje mi się, że tego brakuje w mixach. Dojście do momentu, w którym dostajesz wynagrodzenie za granie, też niestety wymaga poświeceń oraz czasu a z tym już bywa bardzo różnie, więc i dochodzi do różnych spięć i kłótni. Polska ma bardzo skillowych graczy, jednak brakuje im doświadczenia w grze zespołowej, mam nadzieję, że kiedyś to się zmieni! [caption id="attachment_17399" align="aligncenter" width="466"]
Matth podczas Dreamhack Tours - by Vincent[/caption]
Za czasów OW.QQ doszło 'tylko' do dwóch zmian w składzie. Hafał zastąpił ghOsta pod koniec grudnia. Z tym składem graliście 1,5 miesiąca, po czym Setrox zastępuje Bartusia. Gh0st grał z Tobą, podczas Wold Cup 2016, a Bartuś był w tej drużynie od samego początku kiedy jeszcze nazywali się Nowa Siła. Dlaczego doszło do takich zmian?
Hafał jest bardzo dobrym mechanicznie graczem, który chciał poświęcić się grze i trenować. GhOst w tym czasie stracił zainteresowanie grą i nie poświęcał już jej tak dużo czasu, jak kiedyś, skupiał większość swojej uwagi na Lineage II/ArchAge wiec postanowiliśmy, że nie ma to już sensu w obecnym składzie. Setrox również jest bardzo dobrym mechanicznie graczem, oby dwoje przyszli z drożyny, która była numerem 2 w Polsce, więc znaliśmy ich i widzieliśmy w nich potencjał, po prostu brakowało im ogrania zespołowego i "sprytu" wiec sadziliśmy, że uda się wydobyć z nich wszystko co najlepsze i przez to poprawić nasze wyniki. Taki był nasz zamysł i według mnie tak właśnie się stało.Drużyna dominowała polską scenę, a i na europejskiej udawało się Wam dobrze pokazać. Drugie miejsca podczas miesięcznych finałów na ESL czy dojście do fazy playoffs StriveWire Monthly Brawl to bardzo dobre wyniki jak na tak młody zespół. 3 marca jednak przychodzi do nas informacja, że OW.QQ kończy swoją działalność. Jak doszło do takiej decyzji?
Tak jak już wcześniej wspominałem, konflikt "interesów" i różnica charakterów + brak organizacji (mieliśmy propozycje od topowych polskich organizacji, ale na rozmowach się kończyło, gdyż nikt nie chciał inwestować w nowy zespół przed OWL). Presja i nacisk na wyniki były zbyt duże, połowa z nas chciała grać 4fun, semi-competitive a druga połowa, jako że tyle poświęcaliśmy czasu na grę, chciała coś z tego mieć. Błędy i porażki wynikały zupełnie z innych czynnikowi niż tych, o których wtedy myśleliśmy. Najgorszym problemem jest, gdy przegrywasz, ale nie wiesz dlaczego przegrywasz. Teraz jestem już chyba w takim etapie, że umiem powiedzieć w 9 na 10 przypadkowa czemu fight/gra została przegrana, więc inaczej patrzę, na to co było, czas leci dalej.Niedługo trzeba było czekać, abyś pojawił się w nowej formacji. 22 marca dołączasz do Owly Six. Tym razem drużyna ma tylko 3 Polaków w składzie. Jak trafiłeś do tego składu?
Wraz ze ślepajstosem postanowiliśmy razem grać i walczyć o status "pro" wiec rozglądaliśmy się za ofertami. Oferta przyszła od Mendzla, który jest menadżerem Owly Six. Skład został wybrany i rozpoczęliśmy swoja "przygodę".Owly Six mocno was wspiera, ale na pewno sporo też wymaga. Jak wygląda wasz standardowy dzień pracy?
Składa się on z bloku skrimow (nazwa dla treningów między drużynami przyp. red) z innymi czołowymi drużynami z Europy, na ogół, jest to 6 godzin. Czasem są to np. 4 godziny gry i 2 godziny oglądania powtórek naszych/topowych drużyn i analiza tego, co się stało, jak doszło do konkretnych sytuacji itp. Czasu na rankedy jest niestety znacznie mniej.Jest to też pierwszy raz, kiedy w drużynie posiadacie trenera. Jaki wpływ ma trener na drużynę i jakie jest jego zadanie?
Trzyma drużynę razem, sugeruje i analizuje nasze mecze, organizuje skrimy na inne teamy i z całą pewnością zajmuje się jeszcze paroma innymi rzeczami, o których nawet nie wiem. Ma on z pewnością duży wpływ, na to, co się dzieje w drużynie. [caption id="attachment_17398" align="aligncenter" width="825"]
Owly Six podczas Gamers Assembly. Od lewej: Av3k, Matth, ślepajstos, Txao, Clozz, NLaaeR. Z tyłu: Mendzel[/caption]
Wraz z drużyną pojawiliście się na dwóch turniejach we Francji Dreamhack Tours i Gamers Assembly. Jak oceniasz wasze wyniki i różnicę między grą lanową a online?
Nasze wyniki były średnie, miejsce szóste na GamersAssembly i czwarte na DreamHack Tours to coś, co z pewnością nie satysfakcjonuje przynajmniej mnie. Dwa razy przegraliśmy dwa mecze z finalistami turnieju, przegrana na DreamHack tym bardziej boli, że w mapach wygraliśmy 3-2 (2-0 i później w finale LB 1-2 kontra IceBlock) wiem, że stać nas na wygrywanie tych turniejów i do tego celu zmierzam. Rożnica w grze online a lanowej jest ogromna, jest presja otoczenia, krzyki przeciwnikowi, stres i zmęczenie. Wszystko ma ogromny wpływ i trzeba umieć sobie z tym poradzić na swój własny sposób.Blizzard ogłasza Sezon Zero Contenders. Wraz ze zbliżającymi się rozgrywkami World Cup, powoduje to, że nasza scena trochę się rozruszała. Jak oceniasz oba wydarzenia, które zajmą nas przez najbliższe 2/3 miesiące?
World Cup jest super wydarzeniem, na które czeka chyba cała scena Overwatch. W 2016 roku emocji było bardzo dużo i w tym na pewno też ich nie zabraknie. Sezon Zero Contenders tez jest fajnym wydarzeniem, które z pewnością zachęci inwestorów i sponsorów do inwestycji w naszą grę. Turnieje z sumą 50k $ to coś naprawdę wartego uwagi, widać ogromne zainteresowanie społeczności i miło będzie oglądać topowe zespołowy raz jeszcze w walce o konkretne nagrody.Ostatnio Txao opuścił was skład. Do tej pory nie ogłosiliście jego zastępstwa. Jak wygląda proces szukania nowego gracza i jak drużyna czuje się z tego powodu przed kwalifikacjami do Contenders?
Jesteśmy w fazie testów paru graczy, jednak na ten moment nieoficjalnie mamy już osobę, z która będziemy grali w Contenders. Nie wydaje mi się, aby zmiana gracza miała znaczący wpływ na nasze wyniki. Problemy, jakie teraz mamy w zespole i z naszą grą nie są kwestia tej osoby (jego rola jest stosunkowo prosta). [caption id="attachment_17397" align="aligncenter" width="825"]
Matth zakończył sezon 4 na pozycji 5 w Europie[/caption]
