Myszki i klawiatury zostaną zablokowane na konsolach? W końcu konkrety!
Temat w internetach wrze.Używanie myszek i klawiatur na konsolach. Który to już raz widzicie o tym temat w necie? No właśnie. Sam się zastanawiałem dwa dni, czy w ogóle o tym wspominać. Temat leżał i leżał i w końcu doczekał się odpowiedzi Blizzarda. Dość zaskakującej odpowiedzi.
Myszki i klawiatury na konsolach, odcinek 987128390712983
Do tej pory żyliśmy w przekonaniu, że sprawa jest bardzo trudna i nie ma możliwości całkowitego usunięcia problemu grania na konsolach przy użyciu myszek i klawiatur. Dlaczego? Chodzi o urządzenia do konwersji, które bardzo ciężko jest zablokować. No właśnie "jest", a powinienem napisać, że "było". Mike Ybarra na Twitterze napisał, że sprawa nie wygląda tak, jak się większości wydaje:Developerzy mają możliwość korzystania z API, które wykrywa i nie pozwala na używanie (adapterów). To zależy od nich, ale ta funkcja już jest.Ludzie złapali lekkie "WTF?", bo przecież cały czas było mówione, że nie da się tego zrobić i że studio pracuje nad własnym rozwiązaniem. A tutaj nagle dostajemy informację, że jak najbardziej da się to zrobić i samo API już czeka.
Na to odpowiedział Blizzard
Bill Warnecke odpowiedział w temacie, że to popularne nieporozumienie.Overwatch nie pozwala na granie przy użyciu myszki i klawiatury podłączonych pod Xbox One. Jednak, jak inni zauważyli, problem jest z adapterami. Nadal pracujemy nad rozwiązaniem.I tutaj mamy takiego klasyka. Robimy co możemy, pracujemy nad tym bla bla. Z tym, że jak zauważyli gracze, Mike swoją odpowiedź na Twitterze posłał nie na pytanie o myszki i klawiatury bezpośrednio, a właśnie o adaptery. Bill musiał trochę się zmieszać, bo faktycznie tak było. Stąd napisał swoją drugą odpowiedź:
Możliwe, że nie mam racji i dodano API dla adapterów. Sprawdzę to z naszymi inżynierami. Dzięki!
I to już pewien przełom. Dość śmieszna sytuacja, bo wygląda to tak, jakby nawet sam Blizzard był zaskoczony, że taka funkcjonalność już jest i można z niej skorzystać. Aż ciężko w to uwierzyć, ale być może mail o tym gdzieś zawieruszył się w Blizzardzie i ostatecznie nie dotarł tam, gdzie powinien. Jeżeli faktycznie jest możliwość zablokowania konwerterów to możemy być pewni, że niebiescy po nią sięgną.








