Po pierwszym zdumieniu, społeczność zaczyna doceniać Burzyciela!
Oj dawno nie pamiętam, by cokolwiek wywołało tak duże emocje w Overwatch.
Co pomyśleliście po zobaczeniu "Burzyciela"? Zapewne coś w stylu "WTF". Tak zareagowała zdecydowana większość społeczności, która spodziewała się wszystkiego, tylko nie chomika w mechu.
Hammond chomikiem
Pewnie zauważyliście, że tym razem nie pisaliśmy codziennie o nowych teoriach odnośnie bohatera. Typów była cała masa, jednak najpewniejszym wydawał się małpa Hammond lub Królowa. Okazało się, że na nic były te wszystkie teorie i domysły, bo Blizzard kolejny raz wszystkich zaskoczył. Było też kilka przecieków, które wskazywały na szympansa jako bohatera wsparcia o cybernetycznych zdolnościach. O jak daleko były te przecieki od rzeczywistości.Zbyt niedorzeczne
Wiele osób wskazywało, że chomik jest zbyt bez sensu, a Overwatch staje się powoli karykaturą samego siebie. Stąd w internetach powstała cała masa tematów z dyskusją odnośnie sensowności wprowadzania takiego bohatera. Z drugiej strony są tacy użytkownicy, jak thedirtypickle50 na reddicie, którzy popierają działania niebieskich:Poważnie, narzekacie na Overwatch, w którym mamy goryla naukowca, latającego omnicznego boga, anioła wskrzeszającego sojuszników i demona, który kradnie dusze. Mogę tak w nieskończoność.Po fazie "WTF" i narzekania przyszła ocena sytuacji. Mamy nowego bohatera z bardzo unikalnymi umiejętnościami.
- Działka zapewniające stały ostrzał o niezbyt wysokich obrażeniach
- Możliwość zmiany w kulę, przyspieszenia poruszania się i unikania obrażeń krytycznych w nieskończoność
- Umiejętność podwieszania się na pionowych i poziomych ścianach/strukturach
- Mocna tarcza, uzależniona od ilości wrogów w pobliżu
- Umiejętność specjalna, będąca polem minowym, odgradzającym przeciwnikom drogę
- Boryka się z problemami technicznymi (czasem działanie kuli jest dziwaczne)
- Spadkami klatek na sekundę przy długim graniu postacią
- Bugami i błędami w gameplay'u








