Wychodzenie z gier wywołało ogromną burzę wśród społeczności. Jakie jest Wasze zdanie?
Dawno nie widziałem tak zażartej dyskusji wśród społeczności Overwatch. Poważnie.Na reddicie ktoś podrzucił temat o tytule:
"Jeżeli wychodzisz z gier bo nie podobają ci się wybory innych, zreportuje ciebie, nie ich"
No i się zaczęło. W sumie jest to niesamowicie ciekawy temat do dyskusji i na nią tutaj liczę, bo szczerze mówiąc, sam jestem rozdarty. Niejednokrotnie pewnie zdarzyło Wam się wejść do meczu z drużyną, która wybrała przykładowo samych snajperów albo inne, kompletnie niepasujące picki. Co wtedy robicie? Oczywiście prosicie o zmianę, ale pewnie w większości sytuacji sami się dostosowujecie i bierzecie tego healera/tanka, czy cokolwiek tam brakuje.Ale jest pewna granica
Chciałbym tu napisać, że sam wychodzę z meczów, ale nie. Nie uważam, żeby to było dobre wyjście. Może dlatego, że gra nie jest na tyle dla mnie ważna, żebym przez jakiegoś "trolla" musiał wychodzić. Ale rozumiem jak najbardziej osoby tak robiące. Po co marnować kilka minut na bezsensowną walkę, która i tak jest z góry skazana na porażkę.A może właśnie nie jest?
Tutaj pewnie zastosowałem jakiś chwyt redaktorski, ale ciekaw jestem, czy w poprzednim akapicie się ze mną zgodziliście. W każdym razie, patrząc z drugiej strony, nigdy nie rozumiałem, dlaczego ludzie nie tyle wychodzą, co tak się wkurzają o wybory innych. Gość na reddicie słusznie zauważył: "No hanzo pls" Wybierz Złomiarza "Złomiarz na ataku?" Wybierz Smugę "Jak ty nie umiesz pewnie tym grać omg" Wybierz Żołnierza "Nie, do Żołnierza trzeba mieć dobrego aima nobku" Wybierz Gengo "Genji? WTF? Przecież jesteś w goldzie i tutaj chcesz tym grać?" Wybierz Żniwiarza "Żniwiarz na Anubisie? Pogięło cię?" To czym kurde mam grać? No nie wiem, czymś czym umiesz.Wiadomo, że to takie przekoloryzowane, ale wiadomo o co chodzi. Dla każdego bohatera znajdzie się coś, co jakby przeczy sensowności jego wybierania. Tych idealnych kompozycji tak naprawdę nie ma. Okej, są optymalne, są te najczęściej wybierane przez PRO graczy, można iść na rozum, ale czasem właśnie taka niestandardowa taktyka coś potrafi zdziałać.
