Coraz mniej przecieków i coraz krótsze zapowiedzi. Czy to dobrze?
Pamiętacie ARG Sombry? Dzisiaj nieźle się uśmiechamy na wspomnienie o nim.Kiedyś w Overwatch pojawiało się całkiem sporo zapowiedzi. Mam tu na myśli dodatkowe historie, trailery i smaczki, które wychodziły przed eventami lub poprzedzały pojawienie się nowych postaci. Praktycznie przed każdym większym wydarzeniem mieliśmy coś w rodzaju sygnału w stylu "patrzcie, coś będzie się działo". Całkowicie rozumiem skrócenie ARG, które przy Sombrze było kosmicznie długie i nużące. Jednak ciężko mi zaakceptować fakt, że coraz częściej Blizzard wprowadza coś nagle, bez uprzedzenia, bez tworzenia napięcia i ekscytacji. Najlepszym przykładem był BlizzCon. Zero jakichkolwiek zapowiedzi, po prostu wszystko się pojawiło.








