Czyli historii Overwatch będziemy się dowiadywać z kwestii? Trochę słabo...
Bardzo się cieszę, że podczas rocznicy pojawiło się tyle nowych interakcji, ale nie tego oczekiwałem.Dziękuję za miłe przyjęcie mnie (tekst o OWL), teraz coś trochę innego.
Nie jestem człowiekiem, który wchodzi do Overwatch z wielkimi nadziejami na rozwinięcie historii Overwatch. O wiele bardziej interesuje mnie sama rozgrywka. Gra mi się jednak o wiele przyjemniej, gdy mogę wyczuć te wszystkie smaczki historyczne pomiędzy bohaterami. Grając kimś ze Szponu śmiać się z tych z Overwatch i vice versa. Bardzo cieszyły mnie filmy animowane, świetnie bawiłem się przy komiksach, miło też wspominam wpisy Blizzarda, przybliżające nam fabułę.







