Gracze chętnie zapłaciliby za kampanię PvE, jako DLC do Overwatch!

I tu pojawia się spora dyskusja.

DLC do Overwatch. Sprawa kontrowersyjna, ale fajna do podyskutowania. Gość o nicku K4SHM0R3 ruszył na reddicie temat z takim oto tytułem:

Z przyjemnością zapłaciłbym 20 funtów na pełną kampanię PVE.

I teraz powstało sporo różnych odpowiedzi, a ja jestem ciekawy, co Wy o tym sądzicie. Dajcie znać w komentarzach! Nie no, żartuję, tak krótko to nie będzie xD

DLC oczami Blizzarda

Blizzard już wypowiadał się w przeszłości o płatnych dodatkach do Overwatch i jasno postawił sprawę:

Nie podoba mi się wizja dzielenia społeczności. Nie chciałbym, by niektórzy gracze mogli cieszyć się z nowych map i bohaterów, a inni nie. Overwatch został zaprojektowany w taki sposób, że to po prostu nie wypali (...) Kluczem tej gry są zmiany bohaterów. Nie wyobrażam sobie sytuacji, gdzie ktoś prosi o zmianę postaci na jakąś konkretną, a drugi gracz nie może tego zrobić, bo jej po prostu nie ma.

No właśnie. Jeff Kaplan mówi o podziałach społeczności w sprawie skórek, map etc. Nie ma tu nic o kampaniach. Wydaje mi się, że Blizzard obrał strategię, która ma oczywiście najwięcej sensu, czyli wydać płatną produkcję i trzymać ludzi przy sobie zamianami, skórkami, eventami. Nikt nie przewidział chyba, że to tryb PvE stanie się prawdziwą gratką i czymś, co ludzie pokochają. Tak, pokochają. I nie chodzi tutaj o fakt, że Odwet jest niesamowity, ekstra najlepszy i równa z ziemią wszystko, ale sam koncept takiej rozrywki bardzo wszystkim przypadł do gustu.

A Blizzard pokazał, że umie PvE

Odwet dał nam poczucie tego progresu. Porównajcie sobie Insurekcję z Odwetem, przecież to jest przepaść. Ale co się dziwić, w końcu ten tryb powstawał kilka dobrych miesięcy (od maja zeszłego roku). Być może to jest takim głównym powodem, dla którego ludzie są chętni zapłacić za więcej, właśnie ten progres. Skoro w "darmowym" evencie pojawia się tyle rzeczy i jest on na tyle dopracowany, to co by było w płatnym osobno? Z drugiej strony DLC to zawsze złamanie pierwotnych założeń. Kupujemy Overwatch raz i mamy dostępne wszystko. Jasne, mamy mikrotransakcje, ale grając i tak możemy odblokować wszystko. Nie zapominajmy także o słowach Jeffa sprzed hohoho: