Gracze wywalają innych DDOSami na rankedach. Gdzie leży prawda?
Czyli co jest prawdą, a co mitem.Kilka tygodni temu pisaliśmy o tym, że niektórzy idą na duuuuże skróty i po prostu wyrzucają przeciwników z Overwatch, kiedy gra nie układa się po ich myśli. Klasyczne zachowanie sfrustrowanego 10latka. Dodaliśmy wówczas poniższy filmik, żeby zobrazować o co dokładnie chodzi. https://www.youtube.com/watch?v=2y32b78nHLs Cała sprawa zaczęła coraz bardziej śmierdzieć, bo coraz więcej osób zaczęło tego używać. W obawie o własne IP gracze domagali się stanowiska Blizzarda w tej sprawie. W końcu nie każdy ma zmienne IP. Blizzard w końcu zabrał głos i usłyszeliśmy to, czego można się było spodziewać. Okazuje się, że nie jest tutaj winny Blizzard, a Sony i Microsoft. Na komputerach osobistych tego problemu kompletnie nie ma. Sony oficjalnie przyznaje, że adresy IP są udostępniane, gdy znajdujemy się z innymi w "Party". Problem w tym, że powyższy filmik kompletnie temu zaprzecza. Goście nie grają razem, są też w innych drużynach.








