Trzeba coś zrobić z wychodzącymi z meczów. Społeczność proponuje!
Wychodzenie z meczów jest jednym z większych problemów, z jakimi Blizzard mierzy się od pewnego czasu. Gracze to jednak całkiem cwane bestie i wymyślają różne kary dla takich osób.
Chodzi tu oczywiście o gry rankingowe. Problem wychodzenia z gry wydaje się być czymś, z czym bardzo trudno sobie poradzić. W końcu ktoś przez 2 lata mógł normalnie grać, a w jednym tygodniu problemy z internetem mogły spowodować 10 wyrzuceń z meczu. Wtedy większość pomysłów na długie i bolesne kary zupełnie odpada. Co do tej pory proponowano?
Jak pozbyć się wychodzących z gry?
Na reddicie gracze wpadli na pomysł, by graczy wychodzących z meczów traktować tak samo, jak tych toksycznych. Żeby mieli swoje kolejki meczów i grali we własnym gronie. Pomysł na pewno fajny i o ile przy toksycznych osobach się sprawdza, o tyle przy tych wychodzących zapewne skończyłoby się to kompletnym odstawieniem Overwatch na półkę. Z drugiej strony, czy byłoby to aż takie złe? Jest też pomysł, by po prostu zaostrzyć kary. Znacznie podnieść ilość traconych punktów rankingowych osobom, które wyszły z meczu. 20 pkt nie robi zbytniej różnicy w momencie, gdy dziennie ktoś tłucze kilka godzin rankedów i ma wahania punktowe na poziomie 100-200 tygodniowo. Blizzard wspominał też o możliwości oznaczania osób wychodzących. Żeby czuli oni większy wstyd. Ostatecznie wydaje mi się, że zmieniło się to w system pochwał. Zamiast karać tych "złych", teraz nagradzamy tych dobrych. Natomiast jakaś ramka wstydu nie byłaby zła. Jedno sezonowe oznaczenie na pewno dałoby do myślenia wielu osobom.
Ale czy jest złoty środek?
Jeden z użytkowników reddita wspomina o jeszcze jednej kwestii:Głównym problemem w tym wszystkim jest fakt, że kara dotyczy wszystkich. Wyszedłeś z gry, bo mama zawołała na obiad, czy przez rage, czy przez niespodziewane problemy z internetem, kary są takie same.I w tym momencie wchodzimy na coś, co pokazuje bezradność Blizzarda w tej kwestii, ale też i samej technologii. Bo jak rozdzielić osoby mające realne problemy z internetem od tych, które nagle musiały iść na obiad? Tutaj można by było się zastanowić nad bardziej skomplikowanym rozwiązaniem. Ktoś ma w meczu problemy z pingiem, prowadzące w ostateczności do rozłączenia? Dostaje mniejszą karę. Ktoś nagle wychodzi z gry przy pomocy Alt + F4? Ma większą karę. Natomiast to wszystko jest do obejścia. Nie ma chyba takiego sposobu, by to wyeliminować.








