Tylko po co te sezony, skoro i tak będziemy tam, gdzie jesteśmy?
Niedługo rozpoczyna się 4 sezon w Overwatch. Tylko w zasadzie po co?Sezony oczywiście wprowadzają nutkę rywalizacji, ale tak naprawdę (według mnie), praktycznie niczego nie zmieniają. Tzn, byliście w 2 sezonie w platynie to prawdopodobnie w S3 wylądowaliście po placementach w również, diamenty w diamencie etc. Zero, dosłownie zero zaskoczenia. Tak, jasne, że są jakieś pomniejsze zmiany - nowe nagrody w postaci sprejów i ikon, których nikt tak naprawdę nie używa i oczywiście złote bronie. Nie zrozumcie mnie źle, bardzo podoba mi się cała idea rankedów, ale nie bardzo rozumiem, po co to w tym momencie dzielić to wszystko na sezony. W zasadzie jedyne co się zmienia to statystyki w profilu, sprej i ikona oraz możliwość kupienia, kolejnej złotej broni. Jeff wspominał, że Blizzard pracuje nad nowymi nagrodami za sezony, ale nie wiadomo kiedy zostanie to wprowadzone. Nie wiem, być może tylko ja to tak postrzegam?








