Overwatch Polska

Sylwetki graczy: Wywiad z Piotrem "Sev" Hutyrą

Przedstawiamy kolejną osobę ze świata Overwatch! Kim jest Piotrek i czym się zajmuje? Zapraszamy!

Witaj! Jako, że nie wiele osób w Polsce wie o tym, że posiadasz polskie korzenie, czy mógłbyś powiedzieć co łączy Cie z Polską?

Urodziłem się i wychowałem w Złotoryi, małym miasteczku w województwie Dolnośląskim. W wieku 12 lat wyprowadziłem się do Szkocji i mieszkam tam, aż do teraz. Nadal mam kontakt z Polską, głównie za sprawą rodziców, kilka razy nawet odwiedziłem Warszawę chcąc dowiedzieć się czegoś o kraju, z którego pochodzę. Pomimo upływu lat nadal jestem Polakiem i nic tego nie zmieni.

Większość kojarzy Sev'a z Hammers eSport, jednak Hammers to tylko część twojej historii. Jak wspominasz początki Overwatcha? Dużo od tego czasu się zmieniło?

W Overwatcha zacząłem grać podczas Open Bety, która poprzedzała wyjście gry. Gra wydawała się w porządku, na tyle, że wraz z kolegą "KYLE1", z którym w tamtym czasie grałem amatorsko w CS:GO, zdecydowaliśmy dać Overwatchowi szansę i spróbować tej gry na poważnie. Sprawdziliśmy kilku graczy przed wyjściem gry, wybraliśmy tych, którzy wtedy nam odpowiadali i tak powstała moja pierwsza drużyna "Mollywop". Od tamtego czasu gra zdecydowanie ewoluowała i zmieniła się na lepsze. Do teraz pamiętam jak nieprzyjemnie grało się mecze, gdy turnieje nie miały wprowadzonego limitu bohaterów. Wracając do mojej pierwszej drużyny, nie udało nam się w tym składzie osiągnąć zbyt wielu sukcesów i po kilku miesiącach zdecydowaliśmy się rozstać. Poszedłem swoją drogą i zbudowałem drużynę, która reprezentowała Reason Gaming, a zarazem była bazą mojej następnej drużyny "The Chavs".

Do Reason Gaming dołączyłeś w Lipcu 2016 roku, była to twoja pierwsza organizacja esportowa w życiu czy miałeś już wcześniej styczność z esportem?

Chociaż od zawsze byłem osobą, która lubi rywalizację i grałem w kilka gier na wysokim poziomie (DotA2, CS:GO), to przed Reason Gaming nigdy wcześniej nie udało mi się wejść do świata esportu. Overwatch jest pierwszą grą, w której rzeczywiście zacząłem myśleć o profesjonalnym graniu.

W Listopadzie dołączył do "The Chavs" Fischer, co zmieniło się w waszej grze po jego dołączeniu? Od tego momentu zaczęliście wygrywać praktycznie każdy turniej, w którym braliście udział!

Tak na prawdę nie wiele zmieniło się po dołączeniu Fischera. Zastąpił on wtedy ChipSa, który moim zdaniem był lepszym Genjim, choć jego hero pool był zdecydowanie mniejszy niż Duńczyka. W tamtym momencie każdy z nas grał na komfortowej dla siebie roli i na stałym, wysokim poziomie. Dość dobrze pamiętam, że podczas scrimów, jeszcze przed przyjściem Fischera, nie przegraliśmy ani jedngo KOTH'a (mapy trybu Kontroli) przez 3-4 tygodnie. Po prostu w tamtym okresie nie było wystarczająco dużo okazji, żeby pokazać nasze umiejętności. W momencie kiedy ChipSa musiał odejść z powodów osobistych, mieliśmy przed sobą ciężkie zadanie wymienienia jednej z części w dobrze działającej maszynie. Na szczęście Fischer był w stanie godnie go zastąpić. Posiadaliśmy dobry reżim treningowy, wiedzę na temat gry i świadomość jak powinniśmy działać jako zespół, z każdym kolejnym dnie rosneliśmy w siłę, co z kolei doprowadziło do tak imponujących wyników.

W Overwatchu wystąpiłeś na trzech turniejach LANowych (XTRA Cup w Paryżu, ESL UK Premiership: Summer 2016 w Londynie i Multiplay Insomnia 58 w Birmingham), przypomnę dla czytających, że wszystkie trzy wygrałeś. Co myślisz o LANach w Overwatchu? Czy gra widząc na żywo resztę swojej drużyny jest łatwiejsza niż przez internet?

Insomnia 58 był moim pierwszym turniejem LAN'owym w życiu i jadąc na niego byłem nieco zaniepokojony. Zapewne każdy słyszał historie o tym, że granie na LAN'ie jest kompletnie innym doświadczeniem i musisz mieć w sobie pewne cechy, aby grać dobrze w takich warunkach. Zgaduję, że każda osoba odbiera to inaczej, ale dla mnie granie na takim turnieju było najbardziej ekscytującą i najprzyjemniejszą częścią grania w Overwatcha. Podczas LAN'ów zdecydowanie prezentowałem się lepiej, a cała ich otoczka( atmosfera, scena, oglądający ludzie i oczywiście siedzący obok ciebie koledzy z drużyny) dodawała mi energii. Z drugiej jednak strony potrafiłem zauważyć, jak łatwo jest dać się ponieść emocjom. Dla przykładu, w bardzo emocjonujących momentach ciężko było mi się skupić na komunikacji czy na śledzeniu wielu szczegółów. Jestem w stanie wyobrazić sobie moment, choć sam na szczęście nigdy nie musiałem testować swojej psychiki w tym stopniu, w którym zaczynasz przegrywać i to przeciwnicy zaczynają być na fali. Wymaga to niesamowitej wytrzymałości, aby być w stanie zapomnieć o tym co się stało i wrócić na odpowiedni poziom. Mi jednak wszystkie te aspekty LAN'ów przypadły do gustu, choć tak jak już wspominałem zapewnie nie jest to dla każdego, tego typu turnieje wymagają od człowieka specjalnych umiejętności, dlatego zdarza się, że widzimy świetnych graczy online, którzy później nie są w stanie pokazać się z najlepszej strony na LAN'ach.
Sev z drużyną podczas ESL UK Premiership: Summer 2016 w Londynie

Overwatch w tym momencie jest w ciężkim położeniu, organizacje się wycofują, nie ma zbyt wielu informacji o Overwatch League, a Blizzard nie pozwala na robienie większych turniejów. Jak uważasz jaka przyszłość czeka OW? **Wywiad robiony przed ogłoszeniem Overwatch Contenders**

Dla mnie to właśnie było największym problemem, który doprowadził do czegoś w stylu wypalenia. Rywalizacja to najlepsza część bycia profesjonalnym graczem. Ciągłe treningi, tylko po to aby utrzymać umiejętności na odpowiednim poziomie, a następnie dalsze oczekiwania na turnieje z nagrodami większymi niż 500$, były w tamtym czasie przygnębiające. Na prawdę chciałbym, aby Overwatch League okazało się wielkim sukcesem, a zaryzykowanie naturalnym rozwojem sceny było opłacalne, jednak patrząc na poprzednie tytuły Blizzarda, głównie na StarCrafta II, muszę pozostać co do tego sceptyczny.

Obecnie jesteś bez drużyny i bierzesz przerwę od grania, pytanie więc czy zobaczymy jeszcze Sev'a w Overwatchu?

Po odejściu z Hammers, przy scenie esportowej, na której nic się nie działo, postanowiłem zrobić sobie przerwę od grania. Chciałem zobaczyć jakie okazje przyniesie mi życie zarówno w esporcie, jak i poza nim. Na ten moment nie zamierzam jeszcze wracać i choć nie wiem co będzie dalej, to na pewno będę obserwował esport i scenę Overwatcha, aby zobaczyć czy znajdę tam dla siebie miejsce. Ostatnimi czasy bardzo przyjemnie grało mi się w Quake Champions i jestem ciekaw jak ta gra się rozwinie i czy zagości na scenie esportowej. Bez względu na to, miejcie na mnie oko, bo na pewno pojawię się jeszcze czy to w Overwatchu, czy w innej grze.

Dziękujemy Piotrowi za poświęcenie swojego czasu. Mamy nadzieję, że zapamiętacie tę, jakże ważną postać!

Najnowsze

Odbierz darmowego skina do Mei z Overwatch

Odbierz darmowego skina do Mei z Overwatch

2025-02-26 15:14:30

Sezon 15 przyniósł ogromne zmiany. Powrót lootboxów sprawił, że wielu weteranów gry raz jeszcze postanowiło powrócić. Jednym z powodów jest możliwość odebrania tego skina.

Overwatch 2 przywraca lootboxy

Overwatch 2 przywraca lootboxy

2025-02-12 19:50:28

Lootboxy, czyli po prostu skrzynki z łupami powracają do Overwatcha jako część aktualizacji, jaka wprowadzi do gry sezon 15.